czwartek, 26 grudnia 2013

Szanuj

Szanuj babcie, dziadka dzięki Nim masz rodziców.
Szanuj rodziców, bo to dzięki Nim żyjesz.
Szanuj rodzeństwo, bo to z Nimi spędzałeś dzieciństwo.
Szanuj przyjaźń którą budujesz, bo to ona Cię wspiera.
Szanuj samego siebie, byś niczego nie żałował.

wtorek, 17 grudnia 2013

piątek, 13 grudnia 2013

środa, 11 grudnia 2013

Stajemy się bezradni wiedząc że straciliśmy kogoś na kim nam zależało i nie usłyszymy już jego głosu, nie zobaczymy uśmiechu na twarzy. Możemy tylko powspominać te cudowne chwile spędzone razem.

czwartek, 5 grudnia 2013

Niektóre słowa wypowiadamy pod wpływem emocji, a niektóre po prostu mówimy bo nie mieliśmy wcześniej na nie odwagi.

środa, 4 grudnia 2013

Każdy chce się zakochać, czuć się szczęśliwy przy tej właściwej osobie. Lecz niestety nie zawsze udaje nam się być szczęśliwym przy osobie z którą wydawało nam się że będziemy.

niedziela, 1 grudnia 2013

szczęście

Prędzej czy później szczęście uśmiecha się do każdego z nas, trzeba czasem wytrzymać ten okres gdy życie jest dla Nas pod górę, bo za jakiś czas szczęście się uśmiechnie do każdego z Nas. 

sobota, 30 listopada 2013

Ten moment gdy wydawało Ci się że jesteś dla kogoś ważny, a ta osoba po prostu potrzebowała Cię tylko wtedy gdy nie miała z kim porozmawiać, wyżalić się i właśnie wtedy zostajesz sam, chyba że masz przyjaciół którzy mimo wszystko, ze wzgledu na Twoje głupie błędy które popełniasz, znajacy Twoją przeszłość i tak są z Tobą.

czwartek, 28 listopada 2013

Choć przez chwilę poczuć się szczęśliwym człowiekiem, jedno malutkie marzenie które jest w każdym z Nas.

środa, 27 listopada 2013

Szczęście

Jesteśmy szczęśliwi bo mamy przyjaciół na których zawsze możemy polegać, często opieprzają nas za nasze błędy, ale od tego Oni są.

wtorek, 26 listopada 2013

Kochać kogoś to nie sztuka, sztuką jest tę miłość okazać. Często brakuje nam odwagi aby to zrobić, lecz gdy na prawdę nam na kimś zależy robimy to, może nie od razu ale jednak decydujemy się na ten krok po pewnym czasie.

poniedziałek, 25 listopada 2013

Opowiadanie I, część 3

Wracam do domu po dwóch dniach, wchodze a taty nie ma, jest już pewnie w pracy. Idę więc się troszeczkę ogarnać. Po chwili ktos puka do drzwi, otwieram a w drzwiach stoi mama, strasznie zmieniła się jeśli chodzi o wygląd, wydaje mi się że to sen ale szczypie się i nic. Mama wróciła wydaje mi się że to niemożliwe a jednak, zapraszam Ją do środka i pytam dlaczego tata powiedział mi że odeszła. Mówi że musi sama sobie z tym jakoś poradzić, więc pytam z czym konkretnie, co się stało. Okazuję się że mama jest chora na białaczkę i nie chce nikogo obciążać opieka nad sobą, a pobyt w szpitalu po drobnym wypadku przez dwóch meżczyzn dał jej troche do myślenia. Opowiadam Jej że przeciez przez tyle lat byli szczęśliwym małżeństwem i małżeństwo polega na tym aby się opiekować sobą wzajemnie ale tak ze i ja Jej pomogę, bo jest dla mnie najważniejsza osobą na równi z Tatą. W ten czas  Tata wraca z pracy. Jest zdziwiony widokiem małżonki lecz zaczyna Ją przytulać i całować dziękując za to że wróciła i czeka na Jej wyjasnienia, wyjasniają sobie wszystko i Mama została w domu. 
  Po 3 miesiącach z mamą jest już coraz gorzej, choroba daje swoje znaki, pytam mamy jakie jest Jej największe marzenie, mówi że zawsze chciała abym był szczęśliwym dzieckiem, poszedł na dobre studia potem do dobrej pracy Ona nic innego nie chce. Wszyscy razem zasiedliśmy do stołu i zjedliśmy kolację, niestety była to juz ostatnia nasza wspólna kolacja.. Rano gdy wstałem Mama była już nieprzytomna z Tata jak najszybciej zajęlismy się sprawmi pogrzebu. Mama nie miała nigdy wielu przyjaciół, znajomych ale na pogrzeb przyszło bardzo duzo ludzi. Zgodnie z marzeniami mamy poszedłem na dobra uczelnię. Tata codziennie przesiaduje nad grobem Mamy, pomimo tego ze nie ukłądało sie zawsze między Nimi tak jak powinno.

  4lata później...

Ukończyłem uczelnię i poszedłem do pracy na początku nie była to praca idealna ale zawsze jakaś, po pewnym czasie kontynuowałem naukę i zaczynałem pracę w tym co lubię. Mam nadzieję że Mama się na mnie nie zawodzi. Tata ciagle powtarza że jest ze mnie dumny, bardzo mi pomagał jeśli miałem z czymś problem. Sam z siebie jestem dumny, że osiagnąłem to co osiągnąłem jeśli chodzi o wykształcenie i przede wszystkim że spełniłem marzenie Mamy, która na zawsze pozostanie w mojej pamięci. 

  

niedziela, 24 listopada 2013

Jeśli uważasz że masz beznadziejne życie, zastanów się co myślą ludzie którzy tego życia w ogóle nie mogą doświadczyć, bo są niepełnosprawni. Chcieli by choć przez chwile nacieszyć się przyjemnymi chwilami, bez obaw w powrót do przeszłości.

piątek, 22 listopada 2013

Pomimo tego że często kłócimy sie z mamą, tatą, babcią czy też dziadkiem to i tak ich bardzo kochamy. Kiedy odejdą będziemy żałować wielu słów, czynów. Czasem warto jest zastanowić się i żyć chwilą, będziemy żałować że nigdy nie powiedzieliśmy do mamy: Mamo, kocham Cię być może to właśnie dzisiaj jest ostatni dzień abyśmy mogli to powiedzieć i przede wszystkim pokazać te uczucia. 

czwartek, 21 listopada 2013

Rodzina - najbliźsi Ci ludzie przy których powinieneś czuć się bezpiecznie, właśnie... powinieneś. A czy tak się czujesz?

Opowiadanie I, część 2

Jak się okazało na drugiej stronie kartki było napisane idź do Ojca wszystko Ci wyjaśni. Więc co miałem robić, poszedłem, tata spał więc nie chciałem Go już budzić i poczekałem do rana.
Kiedy tylko usłyszałem że tata rano chodzi po kuchni natychmiast zbiegłem na dół aby dowiedzieć się o co chodzi z mamą. A więc pytam Go co dzieje się z mamą, czy wie cokolwiek o zaistniałej sytuacji. Ojciec odpowiada że nie ma pojęcia i bezwłocznie pojechał do szpitala. Całą podróż zastanawia się co się stało mamie, dlaczego ktoś Ją potraktował w taki sposób. Gdy dojechał na miejsce szybko dowiedziawszy się w jakiej sali leży pobiegł do Niej. Gdy wchodzi na sale nie widzi Jej, jest bardzo wystraszony, w głowie pojawia się milion historii, nie wie co robić. Biegnie do lekarza, po drodze widzi pielęgniarkę wiec pyta się co stało się z Jego żoną. Wraca do domu a gdy pytam się co jest z mamą odpowiada odeszła bardzo przykrym głosem. Zrozpaczony wybiegłem z domu nie wiedziałem co ze sobą robić, biegłem po prostu przed siebie. Tato wybiega za mną wołając mnie, ale nie chcę sie zawracać, chcę po prostu pobyć samemu.
Pobiegłem i po krótkiej chwili dotarłem do znajomego z którym jakiś czas temu straciłem kontakt, a kiedyś byliśmy bardzo ze sobą zrzyci. Przyjął mnie z otwartymi ramionami i wygadałem mu się. Mam wrażenie że już jest tak jak było wcześniej, i nadzieje ze tak zostanie, brakowało mi Go.

środa, 20 listopada 2013

Po nie udanej 'miłości' mówisz ze Twoje życie nie ma sensu, a tak na prawdę zastanów się jak bardzo Twoją stratę przeżywałaby rodzina, przyjaciele, znajomi. Masz na pewno wspaniałą rodzinę na którą zawsze możesz liczyć pomimo wielu kłótni i tak staną za Tobą w każdej sprawie, choć wydaje Ci się że się dla nich nie liczysz. 

wtorek, 19 listopada 2013

Wydaje mi się że potrzebuję Twej obecności, ale po chwili zastanawiam się co ja właściwie w Tobie widzę. Nie potrzebuję Cię tak jak kiedyś. Już jesteś mi obojętny, lecz gdy Cię widzę chcę się wtulić w Twe ramiona i nie puszczac juz nigdy, potem tego żałować, olać Cię i tak w kółko. 

poniedziałek, 18 listopada 2013

Opowiadanie I, część 1

  Jeden z zwykłych dni, wracasz ze szkoły rzucasz plecak na schody i kładziesz się na kanapie aby trochę odpoczać. Cały dzień kartkówek, wypracowań i innych badziew na które nie masz kompletnie głowy. Do domu schodzi się rodzina, wraca tata, mama i rodzeństwo. Wspólnie zasiadacie do stołu aby zjeść obiad. Kiedy kończysz z dziękujesz za pozywienie i idziesz do swojego pokoju. Wypakowywujesz swoje książki z plecaka i rzucasz na biurko. Włączasz komputer wchodzisz w wiadomości patrzysz co dzieje się na świecie, a za chwilę włączasz swojego facebook'a patrzysz co nowego dzieje się u znajomych. Patrzysz w powiadomienia ale nic nie ma, jesteś zdziwiony bo byłeś przekonany że ktoś na pewno do Ciebie napisał, ale jednak jak się okazuje nie. Patrzysz na dostepność znajomych, bardziej inetresują Cię osoby z którymi utrzymujesz kontakt. Niestety nikogo nie ma. Z dołu słyszysz kłótnie rodziców którzy co chwilę krzyczą na siebie wyzwiskami. Chcesz się komuś pożalić, wygadać. Dzwonisz do najbliższej Ci osoby - przyjaciela, po chwili odbiera i mówi ze za chwilę możecie się spotkać więc Ty szykujesz się do wyjścia, otwierasz drzwi a tutaj bardzo miła niespodzianka, pod domem stoją najbliźsi Ci ludzie i zaczynają śpiewać Ci ,,STO LAT'' jesteś bardzo szczęśliwy. Jesteś im za to bardzo wdzięczny i zapraszasz ich do środka na skromny poczęstunek, spędzacie wspólnie troche czasu. Gdy przychodzi czas że muszą się zbierać bez entuzjazmu odprowadzasz ich do drzwi, wszyscy wyszli.
Pamiętali przyjaciele a rodzice nie?-zastanawiasz się. jest Ci przykro z tego powodu. Idziesz się wykąpać i kładziesz się spać. W nocy budzi Cię telefon, opisuja rysopis pewnej kobiety i pytają czy ją znasz, bez zastanowienia odpowiadasz tak, bo nie był to kto inny jak Twoja mama, ale zastanawiasz się dlaczego zadzowonili akurat do Ciebie. Szybko się ubierasz nie budzisz nawet taty i biegniesz na wyznaczony adres, widzisz mamę, leży poobijana z każdej strony i na wierzchu kartka. Pytasz się Pana który stoi nad Nią
-co się stało? starzec odpowiada że widział tylko jak dwoje ludzi uciekało a Ona ich goniła, po chwili wywróciła się i zatrzymał się przy Niej mężczyzna który brutalnie zaczął ja bić, ale gdy zaczął do Niej biec, mężczyzna uciekł. -zadzowniłem na pogotowie a nastepnie szukałem jakiś dokumentów aby poinformowac najbliższa rodzinę, kogokolwiek, ale niestety nie udało mi się, znalazłem tylko to. Pokazuje mi kartkę z moim imieniem i numerem telefonu, nie mam pojęcia o co chodzi.
Mimo braku zainteresowania moją osobą przez płeć przeciwną, nie przejmuję się tym, bo mam przyjaciół którzy mi wystarczają i nie zamieniłbym ich na nikogo innego. 

niedziela, 17 listopada 2013

Przyjaźń damsko-męska

Na prawde wierzysz w przyjaźń damsko-męską? Przecież to wiadomo że jedno z Was się zakochało, miłe słowa, gesty, czyny ale za chwile tracisz wszystko bo znalazłes innego partnera 'zyciowego' i przyjaciel który był w Tobie zakochany odsuwa się od Ciebie bez słowa, mówi Ci o uczuciach a Ty Go odtrącasz. Nie ma już przyjaźni i nie ma miłości. Wybrałes inną drogę.

Czas

Zastanów się czy odpowiednio wykorzystujesz swój czas.Póżniej możesz wiele starcić przez wykorzystany czas z osobą która ma Cię obecnie w poważaniu.
Często zdajemy sobie sprawę że nie jesteśmy dla nikogo ważni, gdy taka niestety jest prawda. Ludzie oddalają się od nas nie wiadomo kiedy i to bardzo boli.